Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego (IGHP) przestrzega przed wzrostem podatku VAT na usługi restauracyjne. Obecnie, zgodnie z polskim prawem, wynosi on 7 proc., ale od 1 stycznia 2008 roku ma wzrosnąć do 22 proc.

Zdaniem IGHP, wzrost podatku oznaczać będzie znaczne obniżenie konkurencyjności polskiego ''przemysłu gościnnego'' w stosunku do innych krajów europejskich, stanowiąc przy tym zagrożenie dla turystyki przyjazdowej do Polski. Ceny wzrosną bowiem o 10 - 15 proc.
Oznaczałoby to również ograniczenie popytu na usługi gastronomiczno-hotelowe w Polsce - zaznaczają przedstawiciele IGHP. Według nich, wzrost stawki z 7 do 22 proc. może spowodować ucieczkę w szarą strefę szczególnie małych restauracji. Ludzie ograniczą swe wizyty w restauracjach i wpływy podatkowe, zamiast wzrosnąć, spadną.
Hotelarze oczekują od rządu, że przedstawi on parlamentowi propozycje przedłużenia obowiązywania 7-proc. podatku VAT do końca roku 2010. Ich zdaniem, propozycja ta nie jest sprzeczna z ostatnim stanowiskiem Komisji Europejskiej w tej sprawie.
Jak wynika z przedstawionej przed tygodniem propozycji Komisji Europejskiej, co najmniej do końca roku 2010, a nie tylko do końca tego roku, Polska będzie miała prawo stosować obniżoną stawkę VAT na większość wynegocjowanych w traktacie akcesyjnym towarów i usług.
Oznacza to prawo zachowania stawki zerowej na książki i czasopisma specjalistyczne, 3-proc. stawki na nieprzetworzone artykuły rolne oraz 7-proc. w gastronomii oraz budownictwie mieszkaniowym i remontach (ale poza materiałami budowlanymi).

Źródło: "Super Nowości"