Podkarpackie winnice.
2006-07-21
Już kilkadziesiąt winnic zostało założonych dzięki programowi "Podkarpackie winnice". Sadzenie winorośli staje się coraz popularniejsze. Prawo także zaczyna sprzyjać hodowcom.
W ramach programu powstało ok. 30 winnic o pow. od 10 arów do 1 hektara. Nie ma typowo podkarpackiej odmiany winorośli, najczęściej sadzana jest jutrzenka. Zdaniem specjalistów, by się utrzymać tylko z winnicy, trzeba uprawiać 2-3 hektarów. Koszt jednej sadzonki to 7-8 zł, na obsianie 1- arowej działki potrzeba 6-7 tyś. zł. Ale pierwsze zbiory pojawiają się dopiero po trzech latach, zaś po następnym półtora roku wino będzie nadawać się do sprzedaży.
Decydując się na uprawę winorośli można skorzystać z pomocy unijnej, ale trzeba być zarejestrowanym jako rolnik. Wcześniej trzeba też ponieść spore wydatki, gdyż by zapewnić opłacalność, w ciągu pięciu lat trzeba obsadzić winoroślą 5 hektarów.
Poza sprawami prawnymi główną przeszkodą w rozwoju winnic w Polsce nie jest klimat, który ma drugorzędne znaczenie. Winnice są przecież w Szwecji, Norwegii, Estonii, na Łotwie. Największa barierą, według prezesa Polskiego Instytutu Winorośli i Wina, jest bark umiejętności prowadzenia tego rodzaju biznesu.
Źródło: Super Nowości.