Trwają prace nad projektem ustawy o uwłaszczeniu działkowców. Gdyby nowe prawo weszło w życie, grunty w dotychczasowych ogródkach działkowych zyskałyby na wartości.

Zgodnie z założeniami projektu przygotowywanego przez posłankę PO Lidię Staroń, każdy działkowiec automatycznie i bezpłatnie stałby się wieczystym użytkownikiem swojego ogródka. Potem mógłby wystąpić do gminy o przekształcenie prawa wieczystego użytkowania w prawo własności. Gmina miałaby jednak prawo pierwokupu gruntu.

Ponieważ tereny z ogródkami są zazwyczaj położone w atrakcyjnych miejscach, można przypuszczać, że szybko stałyby się przedmiotem sporego zainteresowania inwestorów. To oznacza, że ziemia w ogrodach działkowych nabrałaby wartości. Wszystko pod warunkiem, że gminy chciałyby zapłacić (np. skupując grunt, by odsprzedać pod inwestycje) tyle, ile żądają działkowcy, albo że zrezygnowałyby z prawa pierwokupu, idąc na rękę inwestorom.

W Rzeszowie tereny obecnych ogrodów działkowych, zwłaszcza te położone w pobliżu głównych arterii, z całą pewnością stałyby się celem deweloperów, którzy dziś wykorzystują już każde wolne miejsce pod zabudowę mieszkaniową. Na tym mogliby skorzystać działkowcy. Spółdzielnie mieszkaniowe płacą obecnie za jeden ar gruntu po kilkadziesiąt tysięcy zł.

Źródło: Super Nowości